Aktualności

Z Arturem Szulcem o XVI FGS

Z Arturem Szulcem o XVI FGS

Rozmawiamy z Arturem Szulcem, dziennikarzem sportowym (przed szesnastu laty pomysłodawcą Festiwalu Gwiazd Sportu), o tegorocznej edycji i sportowcach, odsłaniających kolejne pięć medali w Alei Gwiazd Sportu.

Przed nami kolejna edycja Festiwalu Gwiazd Sportu. Co może Pan o niej powiedzieć ?

Zacznę od tego, że spotykamy się już po raz szesnasty. Już sam ten fakt, jest godny podkreślenia, choć oczywiście nie tylko. Kiedy przed laty organizowaliśmy edycję numer jeden, nikt z nas nie wybiegał myślami dalej, niż do następnego roku. Kiedy pomysł, mówiąc kolokwialnie „zaskoczył” i zaczęliśmy snuć plany na kolejne lata, nim się obejrzeliśmy, przyszła edycja numer pięć, dziesięć, piętnaście.
Z każdą z nich przybywały kolejne postumenty z medalami, przybywało też nowych doświadczeń i wspomnień, rosła też ranga tego wydarzenia. Przez Dziwnów przewinęło się w tym czasie całe mnóstwo znakomitych sportowych nazwisk – wspaniałych ludzi, fantastycznych osobowości, oryginalnych charakterów. Teraz, kiedy rozpoczyna się edycja numer szesnaście, wchodzimy w drugą setkę medali. Pamiętać bowiem musimy, że rok temu odsłonięty został medal numer sto.
A to oznacza, mówiąc językiem sportowym, że pierwsze sto metrów mamy już za sobą. Przed nami kolejne.

Kto odsłoni medale w tym roku ?

Nie będę oryginalny, jeśli powiem że znakomici sportowcy. Zaczynając od Pań – wioślarki Natalia Madej i Magdalena Fularczyk-Kozłowska. Zdobywczynie złotego medalu podczas ubiegłorocznych Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. Janusz Gerard Peciak, pięcioboista nowoczesny, złoty medalista olimpijski z Montrealu w roku 1976. Zenon Plech, legenda polskiego żużla, medalista Mistrzostw Świata. Marcin Lijewski, filar polskiej kadry w piłkę ręczną, medalista Mistrzostw Świata i Europy. Mariusz Wlazły, jeden z najlepszych polskich siatkarzy młodego pokolenia, Mistrz Świata z drużyną w roku 2014. Towarzyszyć im będzie również spore grono tych sportowców, którzy odsłaniali już swoje medale w Alei Gwiazd.

Co jest największym wzywaniem przy organizacji festiwalu ?

Odpowiem nieco przewrotnie – jest nim czas. I nie mam tu na myśli czasu poświęconego organizacji wydarzenia. Chodzi o możliwości czasowe sportowców. Proszę zauważyć – aktualnie trwają Mistrzostwa Świata w lekkiej atletyce. Do Londynu pojechała nie tylko kadra, ale też spore grono przedstawicieli związku. Zawodnicy innych dyscyplin są albo w trakcie sezonu, albo w trakcie intensywnych przygotowań do jego rozpoczęcia. Nawet te sportowe nazwiska, które zakończyły już swoje kariery, są bardzo zajęte.
Krótko mówiąc – sport wyczynowy, to zajęcie dające dużo satysfakcji, ale jednocześnie szalenie zajmujące. Na szczęście Festiwal Gwiazd Sportu cieszy się w sportowym środowisku dużą estymą i możemy liczyć na to, że rokrocznie obok znanych już w Dziwnowie sportowców, pojawią się kolejni.

Czego zatem życzyć na początku tego wydarzenia ?

Pogody, choć z tego co wiem, ma dopisać, więc wielu pozytywnych wrażeń. A poza tym zachęcam wszystkich gości do aktywnego uczestnictwa w tym wydarzeniu, do rozmów ze sportowcami, do obecności podczas wieczornych koncertów. Mam nadzieję, że te trzy festiwalowe dni, bardzo intensywne, będą dla każdego miłym doświadczeniem. Zapraszam serdecznie :-).

Notował K.Z.

dziwnow4stars

10 sierpnia 2017